Przejdź do zawartość

Unilever stawia na rolnictwo regeneratywne

Opublikowany:

Średni czas czytania: 3 Minuty

widok: ptaki, polec, słońce, pszcoły

Nasza przyszłość zależy od rolnictwa – wydajnego, zdolnego wyżywić wkrótce 9 miliardów ludzi na świecie, a zarazem przyjaznego dla środowiska naturalnego. Rolnictwo odpowiada dziś za 15-20% emisji gazów cieplarnianych pochodzącej z działalności ludzkiej. Poważnym wyzwaniem staje się degradacja gleb, cechująca się utratą substancji organicznej i przesuszeniem. Powszechne stosowanie środków ochrony roślin oraz sztucznych nawozów również wpływa negatywnie na jakość gleb uprawnych oraz bioróżnorodność ekosystemów, a to przekłada się na wzrost kosztów ponoszonych przez rolników.

Jako światowy producent żywności odpowiedzialny za środowisko naturalne, Unilever rozpoczął pracę nad nowym narzędziem inwestycyjnym, które sfinansuje i usprawni wprowadzenie na szeroką skalę rolnictwa regeneratywnego. Zdaniem ekspertów, ten model rolnictwa, kładący nacisk na ochronę
i odnowę gleb, może stać się w bliskiej przyszłości dominującym systemem produkcji rolnej.

Rolnictwo regeneratywne

Rolnictwo, leśnictwo i użytkowanie gruntów są głównym czynnikiem zachwiania różnorodności biologicznej. Praktyki rolnictwa regeneratywnego mogą odwrócić ten trend i odegrać kluczową rolę w rozwiązywaniu problemów związanych ze zmianami klimatu i degradacją środowiska naturalnego.

Rolnictwo regeneratywne to podejście, które zakłada działanie w harmonii z naturą. Jego celem jest odtworzenie i utrzymanie potencjału plonotwórczego gleby poprzez stosowanie szeregu zasad gospodarowania i praktyk – w tym korzystanie z doświadczeń rolnictwa integrowanego, precyzyjnego i ekologicznego, a także permakultury. Dążąc do wytworzenia samoregulującego się systemu, podobnie jak to ma miejsce w ekosystemach naturalnych, rolnictwo regeneratywne wpływa nie tylko na stan gleby, ale także wód gruntowych i bioróżnorodność, oraz ma ujemny ślad węglowy, przyczyniając się do redukcji CO2 z atmosfery.

W kwietniu 2022 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała raport “Global Land Outlook”, w którym stwierdziła, że 52% gruntów rolnych jest zdegradowanych i że jeśli teraz nie podejmie się żadnych działań, do 2050 r. zniszczeniu ulegnie kolejne 16 milionów kilometrów kwadratowych. Jest to obszar wielkości Ameryki Południowej.

Inicjatywa Unilevera wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom. Fundusz będzie się koncentrował na trzech głównych obszarach:

  • Ochrona gleb dla zwiększenia różnorodności biologicznej, oszczędzania zasobów wodnych
    i przeciwdziałania zmianom klimatu,
  • Zapewnienie w przyszłości wartościowej żywności dla zaspokojenia potrzeb rosnącej populacji światowej I zapotrzebowania na coraz bardziej zrównoważone produkty,
  • Rozwój rozwiązań opartych na nowoczesnej technologii.

Razem można więcej

Unilever nie będzie działał sam. Dołączyły do niego spółki AXA Climate oraz Tikehau Capital. Razem rozpoczynają 6-miesięczny proces due diligence, który polega na gromadzeniu i analizowaniu informacji na temat przyszłej inwestycji. Jej zadaniem będzie jak najszybsza zmiana w kierunku rolnictwa regeneratywnego. Jest ona możliwa tylko w przypadku ścisłej kooperacji wszystkich stron, od rolników, producentów i wytwórców po detalistów, dostawców technologii i inwestorów finansowych. Ma ona na celu promowanie, nawiązywanie i pielęgnowanie takiej współpracy.

Każda ze spółek: Unilever, AXA Climate i Tikehau Capital, zamierza zainwestować w projekt po
100 mln Euro. Wszystkie środki stworzą fundusz inwestycyjny.

- Wiemy, że kluczowym sposobem na przeciwdziałanie zmianom klimatu jest natura, a rolnictwo stanowi część tego rozwiązania - mówi Eric Soubeiran, wiceprezes funduszu Climate & Nature Fund firmy Unilever. - Właśnie dlatego w 2020 r. Unilever zobowiązał się do zainwestowania 1 miliarda Euro w projekty związane z klimatem i naturą, co pozwoli podjąć ukierunkowane i przemyślane działania przeciwko zmianom klimatu, a na rzecz odpowiedzialnego rozwoju.

Do funduszu będą mogli dołączać inwestorzy publiczni i instytucjonalni, a także inne podmioty przemysłowe.

Wróć do góry